Polisa domu zalanego przez powódź opiewała na milion zł, właścicielka dostała 85 tys. PZU zapewnia: To nie jest ostateczna wycena
Gdy rzeczoznawca z PZU przyjechał ocenić szkody w domu po powodzi, powiedział: „Szkoda, że ten milion z polisy nie wystarczy, żeby to wszystko tutaj pokryć” – opowiada właścicielka domu pod Lądkiem-Zdrojem. Dostała jednak tylko 85 tys. zł. Ubezpieczyciel zapewnia, że oszacuje straty ponownie. – Strategia PZU jest prosta. Oni zakładają,