Kobieta świadka koronnego chce odszkodowania
Elżbieta M. domaga się od policji i prokuratury ponad 800 tys. zł odszkodowania i zadośćuczynienia oraz renty za utracone zdrowie, pracę i mienie w czasie programu ochrony świadków koronnych. To pierwszy taki proces w Polsce. Czy wywoła falę pozwów od skruszonych bandziorów, czyli koronnych? Cofnijmy się do połowy lat 90.