PZU nie chce płacić za remont „Fryderyka Chopina”

PZU nie chce płacić za remont uszkodzonego żaglowca „Fryderyk Chopin” – alarmuje kapitan Krzysztof Baranowski, pomysłodawca i założyciel fundacji prowadzącej „Szkołę pod Żaglami”, która odbywa się na „Chopinie”.
– Taką wiadomość otrzymaliśmy od armatora. Nie wiem, jak to komentować. W pierwszym odruchu armator (Europejska Wyższa Szkoła Prawa i Administracji w Warszawie) zapowiedział pozew do sądu, ale nie widział jeszcze uzasadnienia, które ma być dostępne w piątek – zaznaczył Baranowski.

– Brzmi to bardzo niepokojąco. Statek jest ubezpieczony w PZU od 20 lat. Sam go ubezpieczałem. Może oznaczać, że pójdzie na żyletki – ostrzegł kapitan.

Wypadek „Fryderyka Chopina”

Pod koniec października „Fryderyk Chopin” stracił oba maszty przy sztormowej pogodzie w odległości ok. 160 km na południowy zachód od wysp Scilly na Atlantyku. Polski żaglowiec został odholowany do portu Falmouth w Kornwalii, gdzie wciąż stoi. 36 gimnazjalistów, którzy uczestniczyli w rejsie w ramach „Szkoły pod Żaglami”, musiało przerwać rejs na Karaiby. Uczniowie wrócili autokarami do kraju.

gazeta.pl

Podziel się

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *