Ciasnota może naruszać dobra osobiste skazanych

Norma zaludnienia 3 mkw. na osobę nie należy do komfortowych. Jej dodatkowe ograniczenie zwiększa ponad miarę niewygodę osadzonych. Potwierdził to Sąd Najwyższy w wyroku (sygn. II CSK 489/09). Dotyczy on sprawy przeciwko Skarbowi Państwa i Zakładowi Karnemu w Łowiczu wniesionej przez Bogdana W.

Skarg na warunki nie zgłaszał

Bogdan W. odbywa karę 15 lat pozbawienia wolności za rozboje, których dopuścił się w warunkach recydywy. Do Zakładu Karnego w Łowiczu został przeniesiony w październiku 2005 r. na własną prośbę, ze względu na bliskość miejsca zamieszkania rodziny. Trafił tam do celi na oddziale zamkniętym. Cela ma 33,28 mkw. i jest przeznaczona, zgodnie z obowiązującą normą wskazaną w art. 110 kodeksu karnego wykonawczego, dla 11 osób. W różnym czasie przebywało w niej 15 – 16 osób.

W celi są dwa telewizory i magnetowid. Każdy osadzony ma własną szafkę. Jest WC wydzielone ścianą o wymiarach 1 x 1 mkw. Skarg na warunki bytowe Bogdan W. nie zgłaszał. Nie skorzystał też z możliwości przeniesienie na oddział półotwarty, tłumacząc, że tu ma spokój i ciszę.

Mimo to wystąpił przeciwko Skarbowi Państwa o 250 tys. zł zadośćuczynienia za krzywdę wyrządzoną mu naruszaniem dóbr osobistych: czci, godności oraz prawa do intymności wskutek niegodnych warunków odbywania kary. Skarżył się na ciasnotę, niemożność zaspokojenia w godziwych warunkach potrzeb sanitarnych, niedostateczne wyposażenie celi.

Czy zagęszczenie nie było nadmierne

Sąd ustalił, że stan zdrowia Bogdana W. jest dobry, że uczestniczy w zajęciach kulturalnych, oświatowych i sportowych, że ma dyssocjalne cechy osobowości, niemające jednak związku z osadzeniem w zakładzie karnym.

Sąd I instancji oddalił jego żądanie. Sąd II instancji zaaprobował ten werdykt. Przesłanką odpowiedzialności za naruszenie dóbr osobistych jest bezprawność, tj. sprzeczność z przepisami albo zasadami współżycia społecznego. Skarb Państwa – w ocenie sądów – wykazał, że nie działał bezprawnie. W myśl bowiem obowiązującego wówczas art. 248 § 1 k.k.w. w szczególnie uzasadnionych wypadkach dyrektor zakładu karnego mógł umieścić osadzonych na czas oznaczony w celach o zagęszczeniu większym niż 3 mkw. na osobę. Musiał o tym niezwłocznie zawiadomić sędziego penitencjarnego. Przesłanki wskazane w tym przepisie zostały w ocenie sądu spełnione.

Sądy uznały, że nie doszło do naruszenia dóbr osobistych Bogdana W. Zagęszczenie w celi nie było nadmierne ani warunki niegodziwe. Niedogodności zaś są immanentną cechą pozbawienia wolności.

Sąd Najwyższy nie zgodził się z tymi ocenami. Uchylił zaskarżony wyrok i przekazał sprawę do ponownego rozpatrzenia.

– Norma zaludnienia 3 mkw. na osobę nie należy do komfortowych, zwłaszcza na tle ustawodawstw innych krajów – mówił sędzia Grzegorz Misiurek. – Trudno więc się zgodzić, że obniżenie jej o 0,9 m, tj. o 30 proc., nie jest nadmierne czy też że kącik sanitarny za ścianą 1x 1 mkw. wystarczy.

Sąd musi przeanalizować

– Art. 248 k.k.w. – mówił sędzia – istotnie dopuszczał odstępstwa od obwiązującej normy, ale tylko w szczególnych wypadkach, takich jak konieczność przetransportowania większej liczby osadzonych. Sąd zaś uznał za takie uzasadnienie ogólną sytuację w więziennictwie. W art. 248 k.k.w. nie wskazano konkretnego terminu, na jaki można umieścić w celi o zagęszczeniu przekraczającym 3 mkw. na osobę. Mogło to jednak nastąpić tylko na czas ściśle oznaczony, a tą kwestią sąd się nie zajął. Samo powołanie się na art. 248 k.k.w. nie usuwa bezprawności. Nie oznacza, że z przewidzianej w nim możliwości skorzystano zgodnie z prawem.

Sędzia zaznaczył, że godziwa norma powierzchni w zakładach karnych była przedmiotem wielu wypowiedzi Trybunału Praw Człowieka w Strasburgu. Wynika z nich, że przy tak wyśrubowanej normie zaludnienie przekraczające ją o 30 proc. zwiększa dyskomfort osadzonych poza zakres ograniczeń i cierpień uzasadnionych odbywaniem kary pozbawienia wolności.

Sąd musi zatem jeszcze raz przeanalizować przesłanki bezprawności działania pozwanego i ustalić, w jakim zakresie roszczenia powoda zasługują na uwzględnienie – stwierdził sędzia.

Wyjątkowo i na oznaczony czas

Art. 248 k.k.w. stracił moc 6 grudnia 2009 r. wskutek orzeczenia z maja 2008 r. Trybunału Konstytucyjnego uznającego go za niekonstytucyjny. W jego miejsce wszedł z tym dniem nowy art. 110 k.k.w., w którym wskazano szczegółowo, w jakich wypadkach można umieścić skazanego w celi mieszkalnej, której powierzchnia wynosi poniżej 3 mkw., ale nie mniej niż 2 mkw. Umieszczenie w takich warunkach na 90 dni jest dopuszczalne w sytuacjach takich, jak stan epidemiologiczny na terenie zakładu karnego, zapobieżenie wydarzeniom bezpośrednio zagrażającym bezpieczeństwu. Na 14 dni można umieścić osadzonego, np. gdy nie ma wolnych miejsc, a trzeba umieścić natychmiast m.in. skazanych za niektóre poważniejsze przestępstwa i uciekinierów. Wchodzi w rachubę przedłużenie tego terminu, ale na czas określony i stosunkowo niedługi.

Rzeczpospolita

Podziel się

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *