6,5 tysiąca euro (około 25 tys. zł) wypłaci Polska Krzysztofowi Orchowskiemu i Norbertowi Sikorskiemu, dwóm więźniom, którzy poskarżyli się do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka na nieludzkie traktowanie. Ich godność naruszała wielkość cel, w których przebywali. Na jednego więźnia przypadało tam mniej niż trzy metry kwadratowe.
Trybunał w Strasburgu uznał w czwartek, że Orchowskiemu i Sikorskiemu należy się odpowiednio 3 i 3,5 tysiąca euro odszkodowania za odsiadkę w warunkach, które naruszały Europejską Konwencję Praw Człowieka i Podstawowych Wolności.
Obaj skazani skarżyli się, że w ich celach (Krzysztof Orchowski przebywa obecnie w więzieniu we Wrocławiu, Norbert Sikorski w więzieniu w Koszalinie) było zbyt tłoczno: każdy z więźniów miał tam do swojej dyspozycji mniej niż trzy metry kwadratowe.
Bezprawne prawo
Powodzi w swojej skardze wysłanej do Strasburga wskazywali na statystyki, dotyczące przeludnienia więzień. Ich zdaniem niezapewnienie im odpowiedniej przestrzeni w celi stanowiło naruszenie art. 3 Konwencji, zakazującego nieludzkiego i poniżającego traktowania. Trybunał zgodził się z tą oceną.
Sędziowie ze Strasburga przypomnieli wyrok naszego Trybunału Konstytucyjnego z maja 2008 roku. Zwrócono w nim uwagę, że przepis dopuszczający umieszczanie więźniów w celi, w której na jednego więźnia przypada mniej niż trzy metry kwadratowe powierzchni – bez określenia ram czasowych, w których można ich tam przetrzymywać – jest niezgodny z konstytucją.
W Europejskim Trybunale Praw Człowieka znajduje się obecnie 160 wniosków przeciwko Polsce o naruszenie art. 3 Konwencji w związku z przeludnieniem więzień i brakiem odpowiednich warunków.