Rodziny domagały się łącznie ponad 2 mln zł – po 300 tys. zł na osobę z odsetkami od Skarbu Państwa reprezentowanego przez ministra zdrowia i wojewodę mazowieckiego oraz od Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego. Proces toczył się przed sądem Okręgowym w Warszawie od 2002 roku.
Sąd: doszło do trwałego pozbawienia prawa do życia w rodzinie
Doszło do trwałego pozbawienia prawa do życia w rodzinie, dlatego zadośćuczynienie nie może być symboliczne – uznał sąd. Mocą nieprawomocnego wyroku Sądu Okręgowego w Warszawie, spośród siedmiu osób poszkodowanych w sprawie, pięć ma otrzymać po 300 tys. zł, a dwie – które ucierpiały według sądu w mniejszym stopniu – po 200 tys. zł. Pieniądze mają solidarnie zapłacić wojewoda mazowiecki i Warszawski Uniwersytet Medyczny.
Jak mówiła sędzia Ewa Malinowska w ustnym uzasadnieniu wyroku, w sprawie „zawiódł system służby zdrowia”. – Najgorsze jest to, że powodowie nie uzyskali wcześniej żadnej pomocy – dodała.
Pełnomocnicy pozwanych podejmą decyzję czy apelować po zapoznaniu się z pisemnym uzasadnieniem wyroku.
Zamienione 25 lat temu
Do zamiany dzieci doszło w styczniu 1984, gdy na oddział w tym samym czasie trafiły bliźniaczki państwa O. oraz córka rodziny W. Dzieci, urodzone w grudniu 1983, były chore na zapalenie płuc. Po dwóch tygodniach rodzice odebrali dziewczynki ze szpitala.
Po 17 latach okazało się, że Nina O. – formalnie siostra bliźniaczka Katarzyny O. – jest biologiczną córką rodziny W., natomiast wychowywana w tej rodzinie Edyta W. jest biologiczną córką państwa O. Sprawa wyszła na jaw dzięki koleżankom dziewcząt.
www.gazeta.pl