Ginekolog oskarżył antyaborcjonistów o zniesławienie i wygrał. 15 tys. zł nawiązki przeznaczy na hospicjum

Dr Łukasz Jagielski, ordynator ze szpitala w Oleśnicy, prawomocnie wygrał w sądzie z działaczami antyaborcyjnymi, którzy pomawiali go o „zabijanie dzieci”. Muszą teraz przeprosić i zapłacić 15 tys. zł, które lekarz przeznaczy na działalność hospicjum perinatalnego.

Jako że policja umorzyła postępowanie, a prokuratura nie dopatrzyła się interesu publicznego w jego prowadzeniu, ordynator oddziału ginekologiczno-położniczego szpitala w Oleśnicy wystąpił na drogę sądową z prywatnym aktem oskarżenia.

Oskarżył działaczy Fundacji „Pro – Prawo do Życia” o zniesławienie.

Oleśnica. Jak działacze antyaborcyjni zniesławiali lekarza

Działacze antyaborcyjni przez wiele miesięcy wystawali przed oleśnickim szpitalem i prywatnym gabinetem dr. Jagielskiego w Kiełczowie z transparentami przedstawiającymi martwe płody i hasłami dotyczącymi „zabijania dzieci”. Na transparentach pisali m.in.: „Ile dzieci zabito poprzez aborcję w tym miesiącu na pańskim oddziale, doktorze Jagielski?”.

Takie pytanie wraz ze zdjęciami szpitala w Oleśnicy umieścili też na tablicy reklamowej przy wjeździe do miasta. Działalność lekarza z zabijaniem łączyli również we wpisach na stronach internetowych fundacji.

Akt oskarżenia skierowano przeciwko trzem osobom związanym z fundacją: jej prezesowi oraz dwóm działaczom z regionu. Przed sądem byli reprezentowani przez prawników z Ordo Iuris.

Zostali oskarżeni o to, że od listopada 2017 do stycznia 2019 r. w Oleśnicy i Kiełczowie „w celu poniżenia w opinii publicznej oskarżyciela prywatnego Łukasza Jagielskiego i narażenia go na utratę zaufania potrzebnego do wykonywania zawodu lekarza ginekologa i położnika (…) rozgłaszali przeciwko niemu publicznie nieprawdziwe zarzuty, organizowali pikiety, zamieszczali artykuły na stronach internetowych, zakłócali porządek publiczny, a także publikowali w miejscach publicznych nieprzyzwoite zdjęcia i napisy”.

Oleśnica. Fundacja „Pro – Prawo do Życia” musi zapłacić

We wrześniu ubiegłego roku zapadł nieprawomocny wyrok. Działacze zostali skazani. W środę 9 marca Sąd Okręgowy we Wrocławiu uznał, że to postanowienie zostało podtrzymane.

Działacze antyaborcyjni muszą wypłacić lekarzowi 15 tys. zł nawiązki, pokryć koszty sądowe, a także opublikować przeprosiny w portalu MojaOlesnica.pl.

– Sąd drugiej instancji zgodził się, że prawo do swobodnej wypowiedzi nie może naruszać wolności innego człowieka, w tym jego prawa do ochrony dobrego imienia – komentuje „Wyborczej” Tomasz Hachoł, pełnomocnik dr. Jagielskiego. – Sąd dodał, że nazywanie kogoś mordercą, gdy nie popełnił on żadnego czynu zabronionego, jest niedopuszczalne i wypełnia znamiona zniesławienia.

Tomasz Hachoł spodziewa się jednak, że skazani złożą skargę kasacyjną do Sądu Najwyższego. Tak bowiem zapowiedzieli.

Oleśnica. Pieniądze na hospicjum perinatalne

Tymczasem oleśnicki lekarz zapowiedział, że 15 tys. zł nawiązki przekaże w całości na cel charytatywny, czyli na działalność hospicjum perinatalnego, które powstaje przy tamtejszym szpitalu.

Na skutek wyroku Trybunału Julii Przyłębskiej zakazującego aborcji w przypadku letalnych wad płodu rodzi się bowiem coraz więcej dzieci z wadami, które skutkują śmiercią w trakcie porodu lub niedługo po nim.

– Hospicjum perinatalne, które ma wesprzeć rodziców i zadbać o komfort dziecka, jest więc teraz bardzo potrzebne – dodaje Tomasz Hachoł. – Potrzeba jednak także pieniędzy, aby zakupić chociażby sprzęt. Stąd decyzja o przekazaniu całej nawiązki hospicjum.

Dzięki temu, że sprawa skończyła się w sądzie, działacze antyaborcyjni przestali niepokoić lekarza i pacjentki. Już po nieprawomocnym wyroku pojazd ze zniesławiającymi hasłami zniknął spod szpitala w Oleśnicy.

gazeta.pl

Podziel się

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *