EuCO w poważnych tarapatach – sprawa dla CBA?

Wiceprezes PZU użytkuje luksusowe sportowe auto należące do firmy, która procesuje się z państwowym ubezpieczycielem o wielomilionowe odszkodowania – ustaliła „Gazeta Polska Codziennie”.

Ferrari california to luksusowy kabriolet posiadający pod maską 560 koni. Dzięki temu zaledwie w 3,6 sekundy rozpędza się do setki. Za taką sportową maszynę trzeba jednak słono zapłacić. Używany model kosztuje blisko 850 tys. zł. Tymczasem to właśnie takim autem jeździ Sebastian Klimek, od 21 marca br. wiceprezes PZU zasiadający także w zarządzie PZU Życie.

„GPC” jest w posiadaniu zdjęć z parkingu ubezpieczyciela w siedzibie Grupy [do wiadomości redakcji]. Na jednym z nich widać siedzącego za kierownicą Klimka i zajmującego siedzenie dla pasażera Dariusza Krzewinę, wiceprezesa PZU, niedawno odwołanego z funkcji prezesa PZU Życie w związku z zawiadomieniem złożonym do Centralnego Biura Antykorupcyjnego.

Sprawdziliśmy, do kogo należy to czerwone ferrari. Okazuje się, że właścicielem auta nie jest Sebastian Klimek. Z dokumentów, do których dotarliśmy, wynika, że posiadaczem luksusowego auta – ubezpieczonego w PZU – jest jedna ze spółek Europejskiego Centrum Odszkodowań (EuCO) – ustaliła „GPC”.

Na jego stronie internetowej można znaleźć nawet zdjęcia tego ferrari (o identycznym numerze rejestracyjnym jak auto, którym jeździ Klimek) na tle baneru reklamowego EuCO. W październiku 2015 r. maszyną chwalił się na Facebooku Marek Prucnal, dyrektor generalny spółki. Komentarz znajdujący się pod zdjęciem był bardzo krótki: „Pierwsze Ferrari we flocie EUCO”.

Sprawa użytkowania przez Klimka luksusowego auta może budzić poważne wątpliwości. Grupa EuCO specjalizuje się bowiem w odzyskiwaniu odszkodowań od firm ubezpieczeniowych, w tym także od PZU. Obecnie pozwy skierowane przez nią przeciwko państwowemu ubezpieczycielowi opiewają na niespełna 200 mln zł. To nie koniec. Należące do Grupy PZU Towarzystwo Funduszy Inwestycyjnych wyłożyło w czasach rządów PO-PSL kilkanaście milionów złotych na akcje EuCO (obecnie państwowy ubezpieczyciel poprzez TFI posiada ich niespełna 2 proc.). W kwietniu 2015 r. zadowolenia z opłacalności inwestycji nie krył jeden z menedżerów państwowego ubezpieczyciela.

W jakich okolicznościach Klimek otrzymał do użytku czerwone ferrari? „Zgodnie z ustaleniami przeprowadzonymi wewnątrz firmy samochód został udostępniony w ramach bezpłatnego godzinowego użyczenia osobie, która – sądząc po nazwisku – może być członkiem rodziny Pana Sebastiana Klimka” – stwierdził w piśmie do „GPC” Damian Kuraś z EuCO. Podkreślił, że Klimek „nigdy nie był i nie jest w żaden sposób związany z Europejskim Centrum Odszkodowań”.

Jak sprawę komentuje sam wiceprezes Klimek? „Auto, o którym mowa w Pańskich pytaniach, zostało użyczone na zasadach koleżeńskich członkowi rodziny prezesa Klimka, który nie miał świadomości, że jest to auto należące do firmy EUCO” – stwierdził Artur Dziekański z biura prasowego PZU. Zaznaczył, że Klimek o tym, do kogo faktycznie należy użytkowane przez niego ferrari, dowiedział się z pytań „GPC”. „Spółka analizuje tę sprawę i będzie postępowała zgodnie z obowiązującymi procedurami” – dodał Dziekański. Wczoraj, po pytaniach „GPC”, Klimek został odwołany z zarządu PZU Życie. Dzisiaj w jego sprawie obradować będzie Rada Nadzorcza PZU.

Autor: Piotr Nisztor

Artykuł w całości ukazał się w najnowszym wydaniu „Gazety Polskiej Codziennie”

Podziel się

10 Responses

  1. Typowe działanie spółki EuCO, samochód dla członka rodziny, agenci to nie policjanci tylko żony, teściowe; z pielęgniarkami nie mamy nic wspólnego ale z rodzinami pielęgniarek jak najbardziej, jeden wielki przekręt i kolejna władza przymyka na to oko, jak długo jeszcze?

  2. Czekam na dalsze działania CBA w tej sprawie. A zastanawiałem się jak EuCo zdobywa dane o szkodach z lat 1997 – 2007, a tutaj proszę archiwa PZU stoją otworem dla tej firmy a może i dla innej. Kto z rodziny EuCo ma koneksje w Prokuraturze Krajowej, Ministerstwie Sprawiedliwości to mnie zastanawia ? R. Petru będzie wiedział? Może warto o niego zaczepić, przecież zasiada we władzach EuCo.

  3. I użytkownik tego ferrari nawet nie wiedział czyim autem jeździ? Nie zajrzał w dowód rejestracyjny ani w umowę użyczenia?

  4. Fakty są takie że to był doby interes dla PZU, ta firma krzak EuCO tak naprawdę nie reprezentuje interesu swoich klientów a właśnie PZU. oszukują klientów zaniżajając odszkodowania co na rękę jest PZU. wydanie zostają klinika.

  5. Samo to, że EuCO pozywa PZU w pozwie zbiorowym na grube miliony i w innych indywidualnych na setki tysięcy, znaczy, że nie ma żadnego układu. Ten czarny PR ma zaszkodzić kancelariom, ale tak naprawdę zaszkodzi pokrzywdzonym, którzy nie będą chcieli korzystać z ich pomocy i potem nie dadzą sobie rady w sądzie.

  6. Andzia, a Ty jesteś trzeźwa? Jakim sporze zbiorowym? Tutaj idzie o być może brak ochrony danych osobowych ze strony największego ubezpieczyciela.

  7. Andzia co za ściemę robisz. EuCO to nie jest firma odszkodowawcza, ona nie pomaga poszkodowanym tylko takim firmom jak PZU żeby ludzie dostali trochę większe grosze niż od towarzystw ubezpieczeniowych. EuCO to smrody jakich mało, porównywalne z VOITUM

  8. Coś pięknego. Nota bene jako były pracownik euco również jestem w sporze sądowym. Taka drobnica… Nie chcą wypłacić moich zarobionych pieniędzy. Sprawa rzędu 100 000, więc jeśli więcej jest takich osób jak ja to ferrari wiadomo za co kupione. CBA już pierwszego dnia co w pzu to i w euco powinno być. Zadeptać robactwo.

  9. Taky yntelygent jak pan klimek co skończył niewiadomo jakie szkoły nie wie czyim samochodem jeździ jego żona? Wstyd wstyd i jeszcze raz wstyd. A tak na poważnie kogo on chce oszukać? Myśli może ze ciemny lud to kupi?

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *