Jej mąż zginął w zamachu w Tunisie, pozwała biuro podróży. Jest wyrok

Sąd Okręgowy w Opolu oddalił pozew Anny K., której mąż zginął w ubiegłorocznym zamachu w Tunezji. Kobieta walczyła o ponad 800 tys. złotych odszkodowania i dowodziła, że organizator wycieczki nie poinformował pary o ryzyku zamachu.

18 marca ubiegłego roku terroryści ostrzelali turystów, którzy zwiedzali Muzeum Narodowe Bardo w Tunisie. 31-letni mąż Anny K. zginął, jego żonie nie stało się nic poważnego. Kobieta postanowiła pozwać biuro podróży. Dlaczego? Bo organizator wypoczynku nie poinformował przed planowaną podróżą o ryzyku zamachu terrorystycznego. A zgodnie z ustawą o usługach turystycznych biuro ma obowiązek powiadomić klientów o „szczególnych zagrożeniach życia i zdrowia na odwiedzanych obszarach”. Małżeństwo z Poznania takiej informacji miało nie dostać. Jak przekonywał dziennikarza „Gazety Wyborczej” pełnomocnik wdowy, Jakub Brykczyński, gdyby para wiedziała o zagrożeniu to wycieczki by nie wykupiła. „Nie poczuwamy się do odpowiedzialności” – Wychodzimy z założenia, że strona pozwana nie dopełniła obowiązków, jako profesjonalny organizator wycieczek i nie poinformowała o zagrożeniu, co w konsekwencji doprowadziło do ogromnej ludzkiej tragedii – tłumaczył adwokat Jakub Zbierski. Co na te zarzuty pełnomocnik biura podróży? – My nie poczuwamy się do odpowiedzialności – stwierdził po poprzedniej rozprawie Andrzej Sieradzki, przedstawiciel Itaki. We wtorek Sąd Okręgowy w Opolu oddalił powództwo Anny K. Zdecydował też, że kobieta musi zapłacić koszty zastępstwa procesowego. Uzasadnienie wyroku nie było jawne. K. nie było na sali. (http://www.tvn24.pl)

Podziel się

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *