Według obliczeń światowego potentata reasekuracyjnego, niemieckiego Munich Re, w kończącym się roku w wyniku kataklizmów naturalnych zginęło ponad 220 tysięcy ludzi – informuje „Gazeta Prawna” – forsal.pl. Z kolei szkody związane z katastrofami firma szacuje na ok. 200 mld dolarów. Co więcej, jeżeli emisja CO2 nie zmniejszy się, to zdaniem Munich Re sytuacja ulegnie pogorszeniu.
„GP” pisze, że bilans Munich Re nie pozostawia złudzeń: mijający rok był jednym z najgorszych jeśli chodzi o skutki kataklizmów-tak pod względem liczby ofiar jak i wyrządzonych przez nie szkód. I to pomimo tego, że w kończącym się roku doliczono się mniejszej liczby katastrof naturalnych niż rok wcześniej (750 wobec 960 w 2007r.).
Cytowany w komunikacie PAP, na który powołuje się gazeta, członek zarządu Munich Re Torsten Jeworrek oświadczył, że – Tendencja, którą obserwujemy od dawna, postępuje: zmiany klimatu rozpoczęły się i z dużym prawdopodobieństwem przyczyniają się do coraz częstszych ekstremalnych zjawisk pogodowych oraz wynikających z tego kataklizmów naturalnych. Te zaś wyrządzają coraz większe szkody. W źródłowej dla PAP wypowiedzi dla agencji AFP Jeworrek dodał również, że – Świat potrzebuje skutecznych i ścisłych reguł dotyczących emisji dwutlenku węgla, aby zmiany klimatu zostały zahamowane, a przyszłe pokolenia nie musiały mieć do czynienia z trudnymi do kontrolowania scenariuszami klimatycznymi.
Munich Re twierdzi, że katastrofy w 2008 roku po raz kolejny najbardziej dotknęły Azję. Do wysokiego poziomu strat w ludziach i szkód materialnych w głównej mierze przyczyniły się trzęsienia ziemi w chińskiej prowincji Syczuan oraz stosunkowo duża liczba burz tropikalnych.
„GP” przypomina, że największe szkody materialne w efekcie kataklizmów odnotowano dotychczas w 2005, zwanym rokiem huraganów, kiedy to osiągnęły one poziom 232 mld USD, a także w 1995 roku, kiedy to doszło do trzęsienia ziemi w Kobe w Japonii. Szkody w z tego tytułu w 2007r. oszacowano na 82 mld USD.
Gazeta podaje również najważniejsze dane katastroficzne w 2008 roku:
• Według oficjalnych danych, liczba ofiar majowego trzęsienia ziemi w chińskim Syczuanie wynosi 70 tys. zabitych, 18 tys. wciąż uchodzi za zaginione, 374 tysiące zostały ranne, a prawie 5 mln straciło domy. Szkody gospodarze trzęsienia oszacowano na 85 miliardów dolarów. „GP” podaje, że wg bilansu Munich Re było to najdroższe trzęsienie ziemi po trzęsieniu w japońskim Kobe w 1995 roku.
• Doliczyć należy również nadzwyczaj ostrą zimę i śnieżyce w Chinach, które spowodowały wielkie szkody materialne. Wartość tych szkód oszacowano na 21 mld USD.
• Cyklon Nargis, który nawiedził Birmę, przyniósł śmierć ponad 135 tys. osób. Z tego oficjalnie potwierdzono śmierć 85 tysięcy osób, zaś 54 tysiące wciąż są zaginione. Dach nad głową straciło ponad milion ludzi.
• Według szacunków Munich Re huragan Ike spowodował w USA straty w wysokości 30 mld USD.
„Gazeta Prawna” zauważa, że porównując wyżej wymienione straty w wyniku kataklizmów miniony rok był dość łaskawy dla Europy. Orkan Emma, który szalał na początku marca, w kilku krajach środkowej części Starego Kontynentu (tym Polsce) wyrządził szkody o wartości 2 miliardów dolarów.
(źródło: „Gazeta Prawna”-forsal.pl z 29.12.08)