Kancelarie odszkodowawcze powstają jak grzyby po deszczu. Są to zarówno małe podmioty jak i te uznawane za większe. Biznes wydaje się łatwy, znaleźć klienta, zgłosić roszczenie, zawrzeć ugodę, skasować wynagrodzenie i po sprawie. Nikt tego nie kontroluje – pomimo wieloletniej dyskusji o uregulowaniu rynku – większość firm nie ubezpiecza się od odpowiedzialności cywilnej, bo i po co, obowiązku przecież nie ma. Te które się ubezpieczają, robią to na marne kwoty a czasami przedstawiają klientom polisę OC pojazdów służbowych lub mienia od ognia …..
Niestety większość firm na rynku to podmioty, które nie mają żadnych, najmniejsze nawet kompetencji do zajmowania się sprawami tzw. odszkodowawczymi. Poziom tych firm, sprowadza się do przepakowania dokumentacji jaką przysłał im klient, do firmowej koperty i odesłania do TU. Co jednak gorsze firmy takie zajmują się także zawieraniem ugód i prowadzeniem procesów, a przynajmniej ich organizowaniem. Efekty w wielu wypadkach są mizerne i klienci zaczynają to widzieć. Są też pierwsze prawomocne wyroki.
Pierwszy taki wyrok w skali kraju zapadł chyba przed Sądem Apelacyjnym we Wrocławiu, gdzie byłą klienta Europejskiego Centrum Odszkodowań w Legnicy pozwała o odszkodowana za zbyt niskie odszkodowanie jakie firma jej „wywalczyła”. Sąd Apelacyjny (sygn. akt: IACa 115/15) nie miał wątpliwości co do braku staranności i winy, iż zasądził na rzecz poszkodowanej kwotę 50 tys zł od EuCO. Co jednak ważniejsze, sąd swoim wyrokiem otworzył drogę do już ponad milionowego świadczenia na rzecz czterokończynowo sparaliżowanej byłej klientki EuCO.
To jednak nie koniec procesów o odszkodowanie od tzw. kancelarii odszkodowawczych, ponieważ przed sądem w Warszawie (sygn. akt: IC 1153/15) rusza właśnie proces przeciwko kancelarii Adversum z Warszawy. Tym razem czworo klientów pozywa spółkę Adversum o odszkodowanie w wysokości 100 tys zł w związku z zaniżonym odszkodowaniem i zadośćuczynieniem jaki otrzymali po śmierci osoby bliskiej. Sprawę opisywaliśmy już wcześniej w materiale Klienci pozywają Adversum
Kolejne pozwy dotyczące kolejnych tzw. firm odszkodowawczych już czekają na złożenie, w tym jeden rekordowy na kwotę prawie 6 mln zł.
O sprawach będziemy informować.
LC
13 Responses
To nie jest koniec, jeden z agentów firmy Adversum niejaki Pan Krzysztof Kalinowski został pozwany o 150 tys zł, roszę zbadać i zainteresować się sprawą.
Bo to jest właśnie różnica miedzy prowizją (procent za pośrednictwo – ładnie tu opisane jako przepakowanie dokumentacji ) a wynagrodzeniem (za czynności wynajętego radcy lub adwokata). Tylko tyle i aż tyle.
Marcin Przybysz
Kolejną taką kancelarią, która będzie zwracać odszkodowania będzie Kancelaria Prawna Karina Łukaszczuk z Lublina. Podpisuje ugody za plecami, poza tym wręcz okrada klientów
Kolejną taką kancelarią, która będzie zwracać odszkodowania będzie Kancelaria Prawna Karina Łukaszczuk z Lublina. Podpisuje ugody za plecami, poza tym wręcz okrada klientów, zamiast umówionych 20% potrącony sobie 38,55%!
A mnie zastanawia dlaczego firma, która rozlicza się na zasadzie prowizji świadomie zaniżyła kwotę odszkodowania. Trochę to dziwne, im najbardziej powinno zależeć na dużej kwocie. Może ktoś się tam pomylił? Czy ta kobieta po uzyskaniu odszkodowania przez taką firmę ma możliwość dochodzenia wyższej kwoty od towarzystwa ubezpieczeniowego?
Wow, to jestem w szoku, że takie rzeczy się dzieją. Ja i moi bliscy także korzystali z kancelarii, ale nikt nigdy nie był niezadowolony. Może dlatego, że korzystamy ze sprawdzonych usług Votum. No ciekawa jestem jak to dalej się potoczy…
Odnośnie Kancelarii Prawnej Karina Łukaszczuk zapewne ta pani także będzie pozwana o zaniżanie odszkodowań i niewypłacanie pieniędzy osobom poszkodowanym,
Kancelaria oszukuje pracownikow. Nie wyplaca prowizji
Kancelaria nie wyplaca prowizji
Kancelaria w mojej sprawie sugerowała sama aby sądzić się o 250 tysięcy a po 2 latach stwierdzili jednak 25 i tyle tez zostało wygrane. Jednak kancelaria pomimo zapewnień o pokrywania kosztów zaonkasowala sobie % a także koszty sądowe. Czuje się oszukany.
Kancelaria Karina Lukaszczuk w Lublinie to jakies totalne dno. Ich dzialanie wyglada tak…. napiszemy pismo do TU ze chcemy odszkodowanie TU jak przyzna to zajebiscie skasujemy od fraj*era 20% a jak nie to trudno napiszemu mu ladne pisemko ze nie da rady, mimo super extra zapewnienien ze bedzie ok itd. Beznadzieja. Nie polecam
Ja dałam się nabrać na usługi tej kancelarii – najpierw nie wiem skąd dowiedzieli się o moim wypadku a teraz nie chcą mi wypłacić odszkodowania – najpierw dzwonić, nachodzić o proszę teraz nawet telefonu nie potrafią odebrać. Złodzieje
Karina Łukaszczuk – przedstawicielka „kancelarii”, która okrada ludzi starszych, nie wypłacając przyznanych odszkodowań, naliczając sobie dodatkowe % za usługi, lekceważy klientów, zawiera ugody z firmami ubezpieczeniowymi. Poziom rozmowy z panią właścicielką prymitywny. Sprawa oszustwa trafiła do Prokuratury.