Pacjenci coraz częściej proszeni są o podpisanie przed poważnym zabiegiem lub operacją nie tylko zgody na ich wykonanie, ale też rezygnacji z roszczeń w razie ewentualnych powikłań. Pojawiają się tu jednak poważne wątpliwości prawne.

Takimi formularzami szpitale próbują się bronić przed pozwami. Wszystko dlatego, że od początku tego roku procedura odszkodowawcza została uproszczona. Jednak Maciej Hamankiewicz z Naczelnej Izby Lekarskiej uważa, że to bardzo krzywdzące dla szpitali i formularze na wypadek roszczeń są po porostu próbą samoobrony.

Szkopuł jednak w tym, że szpital nie może zmusić pacjenta do podpisania takiego dokumentu. Prawnik Katarzyna Czyżewska tłumaczy, że podawanie dokumentu pacjentowi razem ze zgodą na operację może być wymuszeniem. – A w takim przypadku wspomniane oświadczenie może być uznane za nieważne – mówi.

Ale nawet po podpisaniu zrzeczenia się roszczeń, po błędzie lekarskim można walczyć o odszkodowanie. – Jest wiele innych argumentów, na które możemy się powołać – dodaje Katarzyna Czyżewska.

Rzecznik Praw Pacjenta Krystyna Barbara Kozłowska także radzi, żeby takich formularzy nie podpisywać. Nawet Ministerstwo Zdrowia uważa, że jest to złamanie prawa.

Polskie Radio

Podziel się

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *