Szpitale powinny zawierać ugody z pacjentami. Dzięki temu mogą uniknąć kosztownych postępowań sądowych – przekonuje ekspert na łamach „Gazety Prawnej”.
Sławomir Krześ, adwokat, członek komisji ds. orzekania o zdarzeniach medycznych we Wrocławiu, przekonuje, że powinno się nakłaniać szpital do zawarcia ugody.
Dzięki temu lecznica może przyjąć warunki zaproponowane przez pacjenta lub negocjować z nim niższą kwotę. Jak podkreśla Krześ, szpitale muszą zrozumieć, że orzeczenia komisji są korzystne także dla nich, bo kwoty są niższe niż te przyznawane pacjentom przez sądy powszechne.
Adwokat zwraca jednak uwagę, że, aby usprawnić prace komisji ds. orzekania o zdarzeniach medycznych, ustawodawca powinien rozważyć zmianę istniejących przepisów. Jak wyjaśnia, w ustawie o prawach pacjenta i rzeczniku praw pacjenta powinno być zapisane wprost uprawnienie komisji do orzekania na zasadzie słuszności.
Jak tłumaczy, definicja zdarzenia medycznego wymaga wnikliwego rozpatrywania każdego przypadku. W prawie każdej ze spraw trzeba posługiwać się opiniami biegłych. Problem w tym, że z uwagi na niskie stawki dla biegłych (300 zł za jedną opinię, 450 zł dla osoby z tytułem profesora), a także krótki czas (około miesiąca) na jej sporządzenie brakuje chętnych do wystawiania takich opinii.
Więcej: www.gazetaprawna.pl