Były prezes Rafinerii żąda 13 mln zł za areszt

Przed krakowskim sądem rozpoczął się proces o gigantyczne odszkodowanie, jakiego za kilka miesięcy spędzonych w areszcie domaga się były prezes Rafinerii Trzebinia Grzegorz Ś. Grzegorz Ś. chce ponad 13 mln zł odszkodowania w związku z tymczasowym aresztowaniem go na polecenie krakowskiej prokuratury apelacyjnej w grudniu 2009 roku. W areszcie spędził pięć miesięcy, wolność odzyskał w kwietniu 2010 roku. Prokuratura podejrzewała go o nieprawidłowości w związku z – jak twierdziła – finansowaniem firm z sektora paliwowego. Zarzuty dotyczyły okresu, gdy Grzegorz Ś. był szefem jednego z krakowskich oddziałów ogólnopolskiego banku. Zdaniem śledczych miał narazić go na straty. Ale zarzuty upadły, a prokuratura ostatecznie w listopadzie 2010 roku umorzyła postępowanie.

Grzegorz Ś. wystąpił w związku z tym z wnioskiem do sądu o odszkodowanie i zadośćuczynienie za niesłuszne aresztowanie. Na ponad 13 mln zł wyliczył utracone zarobki w dwóch spółkach, premie oraz zyski związane z planowanym debiutem giełdowym jednej ze spółek, do którego – z powodu aresztowania Grzegorza Ś. – nie doszło. Z kolei 400 tys. zł to wnioskowane zadośćuczynienie za naruszone dobra osobiste, m.in. utratę dobrego imienia w środowiskach gospodarczych na rynku polskim i niemieckim. Ś. w momencie zatrzymania kierował bowiem spółką zajmującą się energią odnawialną. Wczoraj przed sądem szczegółowo przedstawiał poniesione straty.

Sąd odroczył proces do kwietnia.

Grzegorz Ś. jest też oskarżonym w dwóch procesach dotyczących nieprawidłowości podatkowych i narażenia na straty Rafinerii Trzebinia, którą też kierował.

gazeta.pl

Podziel się

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *