Pojazd zastępczy nie będzie przyznawany automatycznie

Możliwość przesiadki do komunikacji miejskiej nie wyklucza zwrotu kosztów wynajmu samochodu zastępczego. Sąd Najwyższy przesłał do rzecznika ubezpieczonych uzasadnienie uchwały z 17 listopada 2011 r. (sygn. III CZP 5/11) wyjaśniającej zasady zwrotu kosztów wynajmu pojazdu zastępczego.

Z uzasadnienia wynika jasno, że firmy ubezpieczeniowe nie mogą odmawiać pokrycia kosztów wynajęcia samochodu zastępczego, gdy właściciel, którego pojazd po wypadku z cudzej winy trafił do warsztatu, może korzystać z innych środków komunikacji.

– Uchwała kwestionuje dotychczasową praktykę ubezpieczycieli, którzy automatycznie odmawiali wypłaty kosztów wynajęcia samochodu zastępczego osobom mającym dostęp do komunikacji publicznej – zauważa Aleksander Daszewski, radca prawny w Biurze Rzecznika Ubezpieczonych.

Jak dodaje, po uchwale Sądu Najwyższego refundacja nie będzie przysługiwała tylko w wyjątkowych okolicznościach, np. gdy poszkodowany ma do dyspozycji drugie auto albo gdy i tak nie korzystał ze zniszczonego pojazdu. Jego zdaniem w innych sytuacjach wydatki na wynajem pojazdu zastępczego trzeba rozumieć jako celowe i powinny zostać pokryte z polisy OC sprawcy wypadku.

Jak wynika z uchwały Sądu Najwyższego, wydatki na wynajęcie samochodu zastępczego mają być nie tylko celowe, ale także ekonomicznie uzasadnione. Zdaniem Aleksandra Daszewskiego nie powinno być problemów z wykazaniem tego.
– Ekonomicznie uzasadnione będą wydatki na najem pojazdu o podobnej klasie do uszkodzonego lub zniszczonego wedle lokalnych stawek – wyjaśnia. – Zwrot kosztów powinien przysługiwać poszkodowanemu za cały czas naprawy pojazdu lub potrzebny do nabycia nowego auta.

Zdaniem Daszewskiego uchwała SN zastępuje stosowane dotychczas przez ubezpieczycieli wytyczne. Zostały przygotowane przed rokiem przez Polską Izbę Ubezpieczeń we współpracy z Komisją Nadzoru Finansowego. Sąd Najwyższy odniósł się do nich w uzasadnieniu swojej uchwały. Stwierdził, że nie mają one charakteru normatywnego i nie mogą wpływać na zasady ustawowej odpowiedzialności odszkodowawczej.

Mimo takiego stanowiska rzecznika ubezpieczonych i uchwały SN poszkodowani kierowcy nadal mogą mieć problemy z odzyskaniem kosztów wynajęcia samochodu zastępczego. Wszystko dlatego, że ubezpieczyciele interpretują tę uchwałę w korzystny dla siebie sposób.

– Sąd Najwyższy potwierdził, że wydatki związane z wynajmem pojazdu zastępczego muszą być celowe i ekonomicznie uzasadnione – komentuje Marcin Tarczyński z Polskiej Izby Ubezpieczeń, samorządu zrzeszającego większość firm ubezpieczeniowych działających na naszym rynku. – Najważniejsze jednak jest to, że zdaniem SN nie powinno być automatyzmu w przyznawaniu zwrotu kosztów wynajmu zastępczego auta.

Źródło : rp.pl

Podziel się

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *