Więźniowie dostaną odszkodowania za przeludnienie w celach

Każdemu więźniowi, który nie miał w celi przepisowych trzech m kw. i poskarżył się do sądu, należy się zadośćuczynienie – taki będzie skutek uchwały Sądu Najwyższego – pisze „Gazeta Wyborcza” Taką uchwałę podjął Sąd Najwyższy. Mówi ona, że umieszczenie więźnia w celi, w której jest mniej niż trzy metry kwadratowe na osadzonego, może być uznane za naruszenie dóbr osobistych. I że po to, by zasądzić więźniowi zadośćuczynienie, nie trzeba udowodnić więziennictwu winy. W praktyce znaczy to, że wszystkie do tej pory wniesione i jeszcze nie rozpatrzone pozwy więźniów o naruszenie dóbr osobistych przez umieszczenie w przeludnionej celi będą z automatu uznawane przez sądy.

Co sąd, to wyrok

Do tej pory w sprawach o naruszenie dóbr osobistych więźniów przez osadzenie w przepełnionej celi sądy orzekały różnie. Jedne uznawały, że przebywanie w zatłoczonej celi samo w sobie nie narusza dóbr osobistych i trzeba wykazać jakieś dodatkowe szykany, np. że było się zmuszonym do publicznego załatwiania potrzeb fizjologicznych, jedzenia na ziemi lub na łóżku, spania na podłodze, przebywania w jednej celi z palącymi. Inne sądy były zdania, że samo przeludnienie wystarczy. Problem z przeludnieniem zaczął się za czasów ministra sprawiedliwości Lecha Kaczyńskiego.

Więcej w „Gazecie Wyborczej” .

Podziel się

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *