„Tyle, ile państwo robi dla setki, która zginęła w Smoleńsku, przekracza wszelkie granice proporcji”
– Tysiące ludzi odchodzą, też z powodów niezawinionych przez siebie. Jest coś wyjątkowo niefajnego, nikt się specjalnie nad tym nie pochyla i nie interesuje – mówił w TOK FM prof. Radosław Markowski. – Uważam, że życie i śmierć człowieka są sprawą indywidualną. W tym przypadku (katastrofa smoleńska – red.), siłą